Serdecznie witam na
moim blogu.
Będą
się tutaj pojawiały teksty poniekąd związane z moim życiem, ale też z różnymi
ludzkimi sprawami. Skąd ten pomysł? Sam tytuł jest już wytłumaczeniem. Życie jest fajne. Czasem daje w kość,
ale nie wolno skupiać się na złych momentach. Przecież jeszcze wiele razy
przewrócimy się i zranimy, przechodząc z jednej strony na drugą. Trzeba wtedy
się podnieść i iść dalej. Bo życie zmierza dalej.
Jeśli chodzi o mnie, czyli o
autorkę, to powinno wystarczyć te kilka informacji. Jestem pozytywnie zakręconą
brunetką. Nie jedną z wielu, ponieważ uważam, że każdy z nas jest wyjątkowy.
Łatwo i chętnie nawiązuję kontakty, ale nie od razu obdarzam bezgranicznym
zaufaniem. Kocham piłkę nożną, co zapewne jest jedną z przyczyn moich bardzo
dobrych kontaktów z płcią przeciwną. Nie wyobrażam sobie też życia bez dobrej
kuchni, muzyki rodem z krajów latynoskich. Krótko mówiąc, uwielbiam wszystko co
latynoskie i związane z piłką nożną.
Moje motto życiowe?
Jest zbyt wiele pięknych złotych myśli, by wybrać jedną. Staram się jednak iść
po moje marzenia, cieszyć się z życia i uśmiechać.
Jeśli pojawiają się jakieś pytania,
zachęcam do kontaktu. I pamiętajcie – la vida
és xula!
Abrazos,
Loba
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz